Żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce.
O motywacji zjedzonej przez wewnętrznego krytyka.
Co łączy sukcesy Google’a, Formuły 1, Michaela Jordana i David Beckhama z lotnictwem? Korzystają z metody czarnej skrzynki. Nie tylko odważnie przyznają się do błędów, ale wręcz uważają swoje porażki za najlepsze źródło wiedzy. Nie wypierają się potknięć, nie zrzucają winy na innych, nie tuszują niewygodnych faktów, a sukces zawdzięczają analizie swoich niepowodzeń.
W 2009 r. Airbus A320-214 pilotowany przez Chesleya Sullenbergera krótko po starcie uderzył w stado ptaków i utracił moc w obu silnikach. Po zaledwie 6 minutach lotu kapitan podjął decyzję o wodowaniu na rzece Hudson. Temperatura powietrza wynosiła tego dnia -7° C, a temperatura wody była bliska 0° C.
Ze 155 osób na pokładzie wszyscy przeżyli katastrofę. Około 100 osób odniosło lekkie obrażenia a 2 trafiły do szpitala. Większość obrażeń to drobne urazy i otarcia oraz hipotermia.
Po katastrofie kapitan wygłosił znamienne słowa:
„Cała wiedza jaką dysponujemy w lotnictwie, wszystkie punkty regulaminu, wszystkie procedury, które stosujemy, wzięły się stąd, że ktoś zginął (...) Odebraliśmy olbrzymim kosztem, dosłownie okupiliśmy krwią lekcje, które musimy zachować dla przyszłych pokoleń w postaci fachowej wiedzy. Nie możemy sobie pozwolić na moralną porażkę, którą byłoby zapomnieć to wszystko i uczyć się tego od nowa”
Chelsey „Sully” Sullenberger
Jeśli Twój lęk przed porażką, przed nieprzyjemnym komentarzem, odmową, odrzuceniem powstrzyma Cię przed działaniem, to Twój potencjał pozostanie nierozpoznany. Zmarnujesz swoją szansę a poczucie winy zmieni się w gorzkie uczucie zgubionej ścieżki.
Jednym z narzędzi, które pomoże Ci przejść przez własny opór jest praca z wewnętrznym krytykiem. Dajmy mu nazwy roślin – chwastów, które same zasiały się w naszym umysłowym ogrodzie.
Poniżej znajdziesz listę ośmiu najbardziej popularnych. Twoim zadaniem jest znaleźć tego, który rozsiał się u Ciebie.